Stado Złotych Lwów

Po chwili obudziła się. Otworzyła powoli ślepia. Wstała, bardzo senna. Przeciągnęła się, po czym wyprostowała. Mruknęła cicho pod nosem. Rozejrzała się. Lwy nadal siedziały tam, gdzie wcześniej. Słońce było coraz niżej. Nie mogła dłużej zwlekać, i tak by im się kiedyś musiała przedstawić. Ponownie mruknęła.
- Jestem Electra. - rzekła.

*Postanowił podejść do nich. Ale gdy lew się na niego patrzał, poczuł się trochę dziwnie. Więc poszedł w ich stronę, ale trochę niepewnie.*

*Spojrzał się na lwa.*

Swahili obserwowała wszystkie lwy. Po chwili doszedł jeszcze jeden, którego lwica trochę kojarzyła. Wciąż nie odzywając się, wstała i spojrzała na Tabinu. Trochę dziwny lew - pomyślała, po czym odezwała się do wszystkich.
-No, może się gdzieś przejdziemy? Warto zwiedzić tę dżunglę, a zwłaszcza wodospady. Piękne miejsce, a jest całkiem niedaleko stąd.

Swah usłyszała pytanie Fire, po czym szeptem odpowiedziała mu.
-Nie wiem o nim zbyt wiele, jedynie to, że nazywa się Tabinu. No i nie jest stąd, przynajmniej mam takie wrażenie.

* Lew usłyszał zaproponowanie Swah, co do zwiedzenia dżungli* - Hm... Myślę Swah, że to jest dobry pomysł, żebyśmy trochę zwiedzili dżunglę. *Następnie zauważył swoimi oczami, że nowy towarzysz podszedł do samicy i zadał jej pytanie, którego nie usłyszał i był ciekaw o co temu nowemu lwu rozchodzi się, że musi kogoś pytać szeptem.*
* Lew bacznie spoglądał na nowego lwa.*

Ostatnio edytowany przez Tabinu (26 2014 20:38:26)

*Lew popatrzył na Electrikę* -O...Cześć Electrika. Jestem Tabinu, albo możesz mówić Tabu. * odrzegł do samicy, przedstawiając się.*
*Następnie odwrócił łeb w stronę nowego samca.*

Ostatnio edytowany przez Tabinu (27 2014 08:57:48)