Kompulu westchnęła. Przekręciła się na drugi bok i ziewnęła.
- "I ostrzegam cię, że kiedyś stado będzie ci potrzebne." - Zacytowała słowa Swahili. - Pff, na pewno. Jak na razie nie potrzebuję stada i jakoś dalej żyję.
Mruknęła jeszcze jakieś rzeczy pod nosem, po czym zmęczona położyła głowę i zamknęła oczy. Machnęła ogonem, wyciągnęła łapy i cicho mlasnęła.
Zasnęła.
Bananowy Harem.
Forevah.
Offline
Ciemno_-_wiśniowo skóry po oczekiwaniu odpowiedzi na jego pytanie powiedział do Swah.* - Wiem, przecież, że tutaj na mnie źle nikt (?) nie patrzy. Tylko coś wspominałaś o jakimś... lwów lwie... * Westchnął.*
Przed i po myślniku stawiamy spację. Poprawiłam też kilka innych błędów. Tylko... Nie wiem, jak chciałaś ułożyć wypowiedź swojej postaci. Brzmiała ona dość niezrozumiale; dopisałam to, o co chyba Ci chodziło. ~ Kumcioł.
Spoiler:
Pokaż
Offline