Interesujesz się Królem Lwem? Lubisz fora, gdzie panuje miła atmosfera? Dołącz do nas!
Można by rzec, że Chay jest głównym wrogiem dwójki.
Offline
Ale jakim innym sposobem Kiara i Kovu mieli zostać Królem i Królową? ;)
You know it all
You’re my best friend
The morning will come again
No darkness, no season is eternal
~200615
Offline
Jak dla mnie, tamten moment był zbyt mało majestatyczny. Wyglądał bardziej jak południowa rozgrzewka, a nie pierwszy królewski ryk.
Swah, może i wrogiem nie jestem, ale jakoś nie przepadam za dwójką.
Offline
Ale Chay, to co, mieli wejść na skałę i krzyczeć na cały głos:
''Jesteśmy Królami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!''?
You know it all
You’re my best friend
The morning will come again
No darkness, no season is eternal
~200615
Offline
Nie, mógł być jakiś na przykład subtelny... Ze tak powiem, "obrzęd". Na przykład: Kiara i Kovu, tuż przed wejściem na LS mają przez Rafikiego narysowane na głowach jakieś linie, chociażby takie coś, jak miał młody Simba. Jest jakoś pokazane, jak Simba skłania się lekko Kovu, nowemu królowi, nowi władcy wchodzą na Lwią Skałę. Wtedy ryczą, a w okół nich wieje wiatr z jakimiś pyłkami.
I już by mi się spodobało :D
Offline
W sumie, gdyby nie Kovu (który jest moim ulubionym bohaterem w tej części) dwójka byłaby taka... sucha. Poza tym jak ktoś na SLZ zauważył, w dwójce brakuje "klimatu safari". Coś w tym jest. W pierwszej częsci zaprezentowane są wszystkie środowiska Afryki - sawanna, pustynia, dżungla, w drugiej części praktycznie to tylko sawanna i to podobna bardziej do pola u mnie na osiedlu niż to do prawdziwej, afrykańskiej sawanny. Za to bardzo podoba mi się scena bitwy o Lwią Ziemię.
Offline
Mi podobają się obie części, ale jedynka jednak bardziej.
Jeśli chodzi o piosenki, to też uważam, że w KL2 są gorsze, ale mi się podobają. A jedną z lepszych jest On Nie Jest Stąd.
Offline
Według mnie najbardziej spodoba mnie się druga cześć Króla Lwa, ponieważ najbardziej do mojego gustu przypadł mi Kovu, który odegrał czarny charakter w tym filmie :D
A jeśli rozchodzi się o piosenki w tym filmie to wpadła mi w ucho piosenka pt. Jeden z nas :)
Spoiler:
Offline