Stado Złotych Lwów


Interesujesz się Królem Lwem? Lubisz fora, gdzie panuje miła atmosfera? Dołącz do nas!

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

Ogłoszenie

Witamy w Naszym Stadzie!
Ustawienia stylu
Galeria screenów HD
Nie zapomnij zagłosować na Nasze forum!




#1 28 2013 21:54:54

 Maisha

I love the smell of kicked ass in the morning. ~Soldier

Skąd: Pyroland
Zarejestrowany: 23 2012
Posty: 4035
Punktów :   
Skrót nicku: Mai, Maiś, Maiszu, pustelnik.
Autor awatara: Maiszor
WWW

Skull Island-28.10.

Jest zachód. W porcie Luscum Latronis panował spokój, który był w tym miejscu rzadkością. Zacumowanych było kilka statków, w tym jeden należący do Swahili. Mimo złudzeń miasto wcale nie śpi. W pubach i barach kipi życiem, a w jednym zgromadziła się cała horda z zupełni innej beczki. Banda lwów, sanuri i kucyków żywo plotkowała, z resztą jak to baby. Obok jednej lwicy siedział lazurowy smok, jedyny facet w grupie. Dwie przerażająco podobne sanuri rozmawiały z Jersey, sanuri która była biała z zielonymi gradientami. Lwy gadały jakby świata poza sobą nie widziały, co chwile popijając cydr. Kuce najwyraźniej tez nieźle się bawiły, lecz czasami irytowało ich bekanie Noahri.
-Aj, mówię wam. To był najcudowniejszy widok jaki kiedykolwiek widziałam. Widok jaskini wypełnionej zardzewiałymi, porośniętymi roślinami robotami jest nie do zapomnienia... A właśnie, będę ci musiała kiedyś to miejsce pokazać Jersey!
-A pamiętasz jeszcze to miejsce? Nie byłyśmy tam od wielu lat.
-No jasne. To było... czekaj... zaraz sobie przypomnę...

...................
-Hej! Właśnie! Widziałyście Moto? Od bardzo dawna go nie widziałam... Moze to i nawet lepiej, ale chciałabym mu jeszcze poczochrać kudły!

Ostatnio edytowany przez Maisha (28 2013 21:57:07)

Offline

 

#2 29 2013 20:19:58

 Chay

Bananowa Królowa

Zarejestrowany: 05 2012
Posty: 3319
Punktów :   
Autor awatara: Vruia

Re: Skull Island-28.10.

- Ja to bym wolała go wytargać za te kudły. Powiedziała cicho trzymając kubek z cydrem przy pysku. Cały czas miała w pamięci pierwsze spotkanie z tym lwem, a gdyby jakimś cudem zapomniała to i tak podłużna blizna na nodze jej o tym przypomni. Pociągnęła długi łyk napoju jabłkowego i zerknęła na innych klientów baru... których nie było. Jeszcze chwilę temu, bar tętnił życiem, a teraz byli jedynymi klientami. - Co do...?



http://i1316.photobucket.com/albums/t609/SwahuSZL/tumblr_nb4wuc05dd1qkj574o1_5002_zps8f477ed5.gif?t=1409429657

Offline

 

#3 29 2013 20:29:47

 Kompulu

Trynkiewicz.

Skąd: Smoczy Azyl ,,Gadzia Opoka"
Zarejestrowany: 21 2013
Posty: 1722
Punktów :   
Skrót nicku: Kumciałke, Kumcia, Kompuś
Autor awatara: Maję
WWW

Re: Skull Island-28.10.

Kompulu wzięła łyk cydru, po czym powiedziała.
- Nie chcę mieć nic do czynienia z Moto. Chociaż... Z chęcią bym mu jeszcze przywaliła w ten wielki jak kartofel łeb. - Po czym spojrzała na lazurowego smoka obok siebie.
Siedział zgarbiony, bez swojego hełmu. Podpierał łapą głowę, a w drugiej łapie trzymał zaś szklankę z cydrem. Miał złożone skrzydła, ale jednak było mu tu jakoś ciasno. Spojrzał na patrzącą się na niego Kompulu.
- Błagam, odwróć się. - Pomyślał. Jak na razie miał dość rozmów. Chociaż się do nich nie przyłączał.
Jednak obydwoje nagle spostrzegli się, że coś się zmieniło. Bar przestał tętnić życiem. Ale... Jak? Brązowa lwica jak i smok postanowili siedzieć cicho.


Bananowy Harem.
Forevah.


http://i1316.photobucket.com/albums/t609/SwahuSZL/1227_Funny_Gifs_7_zps5d94bc33.gif

Offline

 

#4 29 2013 20:30:01

 Maisha

I love the smell of kicked ass in the morning. ~Soldier

Skąd: Pyroland
Zarejestrowany: 23 2012
Posty: 4035
Punktów :   
Skrót nicku: Mai, Maiś, Maiszu, pustelnik.
Autor awatara: Maiszor
WWW

Re: Skull Island-28.10.

Kina wzruszyła tylko ramionami, nie wyglądała na przejętą, lecz po chwili uderzyła Noah w głowę.
- I widzisz? Twoje bekanie doprowadziło do wystraszenia całej reszty. Jak jeszcze raz tak będziesz zachowywać się w miejscu publicznym ukręcę ci ogon.
- Auuu! Kurde, mogłaś powiedzieć a nie po głowie lejesz! Będę miała sińca!
- Spokojnie dziewczynki, późno juz jest, wszyscy poszli spać. A może my tez pójdziemy już spać? Zaraz będzie juz noc.

- Maisha... To jest Pub, tutaj zawsze jest ruch, o kazdej porze dnia i nocy. Rezczywiście coś tu nie gra.

Noah dalej masowała miejsce po uderzeniu, a Kina zamyślana szeptała coś pod nosem. A Maisha miała to w nosie.

Offline

 

#5 29 2013 20:47:00

 Kompulu

Trynkiewicz.

Skąd: Smoczy Azyl ,,Gadzia Opoka"
Zarejestrowany: 21 2013
Posty: 1722
Punktów :   
Skrót nicku: Kumciałke, Kumcia, Kompuś
Autor awatara: Maję
WWW

Re: Skull Island-28.10.

Kompulu spojrzała na Noah i Kinię, po czym przerzuciła wzrok na Maishę. Wzięła łyk cydru, po czym zeszła z krzesła i spojrzała na resztę. Westchnęła, po czym zaczęła przechadzać się w tą i z powrotem. Po prostu nie wiedziała co ma z sobą zrobić.
A Gellescream nadal siedział i rozmyślał czym jest życie, a czym śmierć.


Bananowy Harem.
Forevah.


http://i1316.photobucket.com/albums/t609/SwahuSZL/1227_Funny_Gifs_7_zps5d94bc33.gif

Offline

 

#6 31 2013 15:49:44

Swahili

Hiccup the Dark Lord of Everything

51508236
Skąd: Raxacoricofallapatorius
Zarejestrowany: 05 2012
Posty: 2718
Punktów :   
Skrót nicku: Swah, Swahę, Swahu, Iliś
Autor awatara: LastKrystalDragon

Re: Skull Island-28.10.

Swahili cicho siedziała przy stole i piła cydr (bo rum się już skończył), słuchając reszty. Czasem potakiwała lub odzywała się półsłówkami. W końcu ktoś podjął temat Moto. Swah uśmiechnęła się lekko i sięgnęła po swoją szablę. Oglądnęła ją, po czym wbiła ją lekko w szparę w podłodze i odezwała się.
-Mogłam jednak lepiej wycelować ostrzem. Byłby święty spokój. Gdybym go jeszcze spotkała, z pewnością skończyłby w kilku kawałkach. -zaśmiała się cicho lwica i odstawiła pusty już kubek na bok.
Rozglądnęła się po pomieszczeniu, wszyscy goście gdzieś zniknęli. Została tylko grupka przyjaciół. Tymczasem Azure Flame i Sandy Star siedziały przy stole, rozmawiając wesoło. Nie interesował je temat Moto, po prostu miały go gdzieś. Po chwili Azure spytała "niewidomą" klacz o to, jak straciła wzrok. Ta zaczęła swoją długą historię, nudną niczym flaki z olejem. Mimo to, Flame słuchała z zainteresowaniem, w przeciwieństwie do reszty towarzystwa rozmawiającej żywo o Moto.

Offline

 

#7 31 2013 21:14:50

 Kompulu

Trynkiewicz.

Skąd: Smoczy Azyl ,,Gadzia Opoka"
Zarejestrowany: 21 2013
Posty: 1722
Punktów :   
Skrót nicku: Kumciałke, Kumcia, Kompuś
Autor awatara: Maję
WWW

Re: Skull Island-28.10.

Gellescream zorientował się wreszcie, że w barze coś się zmieniło, spojrzał na swój kubek. Był pusty, a akurat miał zamiar się napić. Podniósł łeb w kierunku miejsce, w którym powinien teraz znajdować się barman. Rozejrzał się, po czym głośno powiedział:
- Barman! - Nikt nie przychodził. Po chwili spróbował jeszcze raz. - Barman! - Jednak nadal nic. Smok wzruszył ramionami po czym obejrzał się za siebie.
Stała za nim Kompulu, która nadal chodziła w tę i z powrotem.

******************
Jakby co, Gellescream kiedy jest na czterech łapach jest wielkości Mufasy, kiedy zaś przyjmuje pozę ,,człowieczą" ma 2 metry wysokości. A tu jego głos: http://wiki.teamfortress.com/w/images/4 … 0709022602 Faza na TF2


Bananowy Harem.
Forevah.


http://i1316.photobucket.com/albums/t609/SwahuSZL/1227_Funny_Gifs_7_zps5d94bc33.gif

Offline

 

#8 31 2013 22:35:38

 Chay

Bananowa Królowa

Zarejestrowany: 05 2012
Posty: 3319
Punktów :   
Autor awatara: Vruia

Re: Skull Island-28.10.

Chay zerknęła na Swahili i uśmiechnęła się. Odsunęła pusty kubek od siebie i popatrzyła na resztę towarzyszy. Prawie każdy skończył już pić swój cydr, a na dolewkę nie mieli co liczyć, wygląda na to, że nawet obsługę wywiało. W takim razie...
- Może wyjdziemy rozejrzeć się, czy tylko w tym barze wszyscy zniknęli?
Jersey nie przytaknęła, ani nie zaprzeczyła, jednak również odsunęła prawie pusty kufel i zbierała się do wstania. Czekała jednak na decyzję innych. Feathers siedziała i bawiła się zapałkami, jednym uchem słuchając opowieści Sandy.



http://i1316.photobucket.com/albums/t609/SwahuSZL/tumblr_nb4wuc05dd1qkj574o1_5002_zps8f477ed5.gif?t=1409429657

Offline

 

#9 01 2013 10:15:27

 Maisha

I love the smell of kicked ass in the morning. ~Soldier

Skąd: Pyroland
Zarejestrowany: 23 2012
Posty: 4035
Punktów :   
Skrót nicku: Mai, Maiś, Maiszu, pustelnik.
Autor awatara: Maiszor
WWW

Re: Skull Island-28.10.

- Dobry pomysł! Maisha! Rusz zada i zobacz czy coś się dzieje na dworze.
*Wzięła kufel z cydrem i wypiła resztę.*
-Dlaczego akurat ja?
-Bo dostaniesz czekoladkę z karmelowym nadzieniem.
- No dobra. Idę, ale zaraz wracam!
*Lwica wyszła z baru i zaczęła się rozglądać po okolicy. Po paru minutach zachciało się jej spać. Nic nie znalazła, więc zaczęła wracać do baru. Lecz po drodze coś przykuło jej uwagę, jakaś zielona poświata pojawiła się za rogiem budynku. Naturalna ciekawość Maishy nie dawała spokoju, musiała to sprawdzić. Zakradła się po cichu i zerknęła co to jest. To co zobaczyła biło o głowę nawet jej rekino-cyklopa. To była dynia. Biegająca, świecąca, gadająca dynia która patrzyła na Maishę a po chwili naskoczyła na nią. Lwica przeraziła się, zawsze kojarzyła dynie jako smaczne owoce. Jak błyskawica uciekła z miejsca zdarzenia i wróciła zdyszana do baru gdzie cała reszta jej bandy siedziała i gadała.*
- Tam... uch, uch... biega... musicie... uch... zobaczyć...
- Co biega? Kuba Rozpruwacz? Ksiądz proboszcz?
- Nie... to... to DYNIA!
- Dobra, przyznaj się. Ile wypiłaś? Moze to jakiś dzieciak założył dynię na głowę i straszył innych.
- Tam... uch... to nie ehhh...
*I upadła na ziemię ze zmęczenia.*
- Noah, ja myślę ze powinniśmy to sprawdzić.

- Ja się nigdzie nie ruszam. Znów coś dla kota odbiło.


Dodałam ,,o", żeby to ładnie brzmiało. ~ Kom.

Offline

 

#10 01 2013 18:39:16

 Kompulu

Trynkiewicz.

Skąd: Smoczy Azyl ,,Gadzia Opoka"
Zarejestrowany: 21 2013
Posty: 1722
Punktów :   
Skrót nicku: Kumciałke, Kumcia, Kompuś
Autor awatara: Maję
WWW

Re: Skull Island-28.10.

Kompulu odwróciła się i spojrzała na Maishę. Gellescream również to zrobił. Chyba pierwszy raz go coś zaciekawiło.
- Może ja to sprawdzę? - Zaproponowała brązowa.
- Prędzej to chyba się przestraszysz nim tam dojdziesz. - Burknął pod nosem smok, po czym podszedł do wyjścia na czterech łapach. - Idzie ktoś ze mną?
Zaś obrażona lwica odwróciła się do smoka tyłem po czym wróciła na swoje miejsce. Nie lubiła, kiedy ktoś ją obrażał!

************
Jeszcze jedno. Gellescream ma łapy podobnie zbudowane jak u człowieka. Są długie, chude i mają przeciwstawne kciuki, jedyną różnicą jest to, że nie ma paznokci. Zamiast ich są pazury ostre jak brzytwa.


Bananowy Harem.
Forevah.


http://i1316.photobucket.com/albums/t609/SwahuSZL/1227_Funny_Gifs_7_zps5d94bc33.gif

Offline

 

#11 14 2013 17:35:48

Swahili

Hiccup the Dark Lord of Everything

51508236
Skąd: Raxacoricofallapatorius
Zarejestrowany: 05 2012
Posty: 2718
Punktów :   
Skrót nicku: Swah, Swahę, Swahu, Iliś
Autor awatara: LastKrystalDragon

Re: Skull Island-28.10.

Azure na moment przestała słuchac Sandy i odwrociła sie w kierunku drzwi. Zobaczyła zdyszaną Maishe, ktora nie mogła wyksztusic z siebie słowa. Sandy Star rownież szybciej skończyła swoją opowieśc, kończąc ją słowami:
-A najlepsze jest to, że widze tylko w ciemności. Prawie jak kret. - tu zaśmiała sie.
Jednak gdy wypowiedziała ostatnie zdanie, nikt jej nie słuchał. Wszyscy ze zdziwieniem obserwowali Maishe. Po chwili Swahili odezwała sie.
-Ale co dokładnie tam widziałaś? Bo dynia sama w sobie raczej tak przerażająca nie jest.

Offline

 

#12 14 2013 19:27:43

 Chay

Bananowa Królowa

Zarejestrowany: 05 2012
Posty: 3319
Punktów :   
Autor awatara: Vruia

Re: Skull Island-28.10.

- To straszne, widziałaś dynię podczas Halloween Jersey powiedziała cicho i wyciągnęła z kieszeni PSP. Spróbowała je włączyć, jednak nic się nie stało. Spróbowała drugi raz i znów nie zadziałało. Zapiszczała głośno i rozpaczliwym tonem krzyknęła:
- Nie działa!
Sanuri zwinęła się w kłębek na krześle. Chay podeszła do niej i zaczęła głaskać ją po głowie szeptając słowa które miały uspokoić Jersey. Feathers zamknęła pudełko zapałek i wrzuciła je do torby. Potem zarzuciła ją na grzbiet i wstała z krzesła. Podeszła bez słowa do smoka który stał przy drzwiach. Wietrzyła niezłą przygodę.



http://i1316.photobucket.com/albums/t609/SwahuSZL/tumblr_nb4wuc05dd1qkj574o1_5002_zps8f477ed5.gif?t=1409429657

Offline

 

#13 14 2013 19:37:52

 Maisha

I love the smell of kicked ass in the morning. ~Soldier

Skąd: Pyroland
Zarejestrowany: 23 2012
Posty: 4035
Punktów :   
Skrót nicku: Mai, Maiś, Maiszu, pustelnik.
Autor awatara: Maiszor
WWW

Re: Skull Island-28.10.

- Tak... dynie nie są straszne... dopóki nie rzucają się do gardła!
- Histeryzujesz.
- Oczywiiiiście... Ciekawe jak ty byś zareagowała!
Noah już nie chciała się wtrącać patrzyła na Jersey która strzeliła focha bo PSP jej nie działało.

Offline

 

#14 14 2013 19:55:42

 Kompulu

Trynkiewicz.

Skąd: Smoczy Azyl ,,Gadzia Opoka"
Zarejestrowany: 21 2013
Posty: 1722
Punktów :   
Skrót nicku: Kumciałke, Kumcia, Kompuś
Autor awatara: Maję
WWW

Re: Skull Island-28.10.

Smok kątem oka spojrzał na klacz, która właśnie podeszła do drzwi. Wydawało mu się, że sprawdza ona jaka jest pogoda.
- Uch... Jeszcze te Sanuri. Jak rzeczy martwe nie działają, to do jasnej anielki trzeba je naprawić a nie nad nimi płakać. - Pomyślał. Wystawił łeb na zewnątrz, aby sprawdzić czy nikogo - lub niczego - tam nie ma. Po chwili jednak zawiał silny wiatr, przez który został zmuszony do powrotu do baru.
- Coś tu nie gra... - Gellescream wydawał się być zaniepokojony tym, co się tu dzieje.
- Maishu - Zaczęła Kompulu podchodząc do lwicy. - Powiedz mi, gdzie tą dynie widziałaś? W jakim miejscu, tak konkretnie?


Bananowy Harem.
Forevah.


http://i1316.photobucket.com/albums/t609/SwahuSZL/1227_Funny_Gifs_7_zps5d94bc33.gif

Offline

 

#15 16 2013 16:53:01

 Chay

Bananowa Królowa

Zarejestrowany: 05 2012
Posty: 3319
Punktów :   
Autor awatara: Vruia

Re: Skull Island-28.10.

Jersey wstała gwałtownie, szybkim ruchem zgarnęła PSP do kieszeni i tupiąc głośno podeszła do drzwi. Odwróciła się do zebranych i oznajmiła gromkim głosem.
- Róbcie co chcecie, ale ja tu nie zostanę.
Poczekała chwilę, żeby zobaczyć jak grupa zareaguje. Po cichu liczyła, że ta niepotrzebna scenka jakoś poruszy innych, jednak nikt nie wydał się w jakikolwiek sposób zaintersowany sanuri. Odwróciła się więc na pięcie i wyszła, trzaskając drzwiami. Spojrzała jeszcze przez ramię w stronę rozświetlonej karczmy i przełknęła głośno ślinę. Zdecydowanie była tchórzem a jej jedyne doświadczenia ze zjawiskami takimi jak biegająca dynia polegały na graniu w survival horrory. Wtedy usłyszała chichot. Spięła się cała i rozejrzała się dookoła. Przy drzwiach zauważyła kawałek metalowego prętu. Chwyciła go w łapki i przybrała groźną postawę. Zrobiła kilka kroków przed siebie, rzucając wokół nerwowe spojrzenia. Usłyszała skrzypnięcie drzwi, więc odwróciła się.
Zanim jednak zdążyła zobaczyć, kto wyszedł, poczuła mocne uderzenie w tył głowy i osunęła się na ziemię.
---------

- Nie ma jej.
Feathers stała w progu karczmy. Nigdzie nie widziała białej sanuri, która bezmyślnie wyszła sama podczas gdy po wyspie biegają warzywa. Popatrzyła na resztę pań i jednego smoka, jakby prosząc o pomoc.



http://i1316.photobucket.com/albums/t609/SwahuSZL/tumblr_nb4wuc05dd1qkj574o1_5002_zps8f477ed5.gif?t=1409429657

Offline

 
Stado Lwiej Ziemi
Reklama
Król Lew
Lion Time
Wild Land AAF

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.stosunki07.pun.pl www.propilkki.pun.pl www.antyk.pun.pl www.gfp.pun.pl www.panfu-fan.pun.pl