Stado Złotych Lwów


Interesujesz się Królem Lwem? Lubisz fora, gdzie panuje miła atmosfera? Dołącz do nas!

Ogłoszenie

Witamy w Naszym Stadzie!
Ustawienia stylu
Galeria screenów HD
Nie zapomnij zagłosować na Nasze forum!




#1 21 2013 14:51:09

Swahili

Hiccup the Dark Lord of Everything

51508236
Skąd: Raxacoricofallapatorius
Zarejestrowany: 05 2012
Posty: 2718
Punktów :   
Skrót nicku: Swah, Swahę, Swahu, Iliś
Autor awatara: LastKrystalDragon

[RPG] Las Everfree

Wielki, ciemny las, pełen niebezpieczeństw. Nie zapuszcza się tu żaden kucyk, choć Everfree jest domem Zecory.

Azure razem z Applejack, Fee, Shantee i resztą stanęła przy granicy lasu Everfree. Ściemniało się, więc potrzebne były im lampiony. Flame wzięła jeden, więc powinien im wystarczyć. Miała nadzieję, że inni też wzięli swoje. Klacz obejrzała się za siebie, i gdy była pewna, że wszyscy są, przełknęła ślinę i ruszyła wgłąb lasu.

Offline

 

#2 21 2013 15:18:11

 Karinda

http://i50.tinypic.com/29liixi.pngPełnoprawny członek stada

Zarejestrowany: 19 2012
Posty: 1250
Punktów :   
Skrót nicku: Kar, Kari
Autor awatara: Chay

Re: [RPG] Las Everfree

Nasze dwie NPnZ też weszły do lasu. Wishing Niosła lampion, ale mogła mówić. Shantee się lekko bała, a Wishing pomyślała, że to dobra szansa na żart.
- Ale tu straaasznie...
- T-tak-k...
- I niebezpieeecznieeee.
- Ychm...
- Buu!
- Aaa!

Klacz jednorożca upadła na ziemię, bo przestraszyła się pegazicy. Szybko się jednak podniosła, lecz zauważyła to tylko Wishing.
- Ej no!
- Bałaś się!
- Wcale nie!
- A właśnie, że tak! Hah!
- Wcale że nieeeee...!

Shan nagle wpadła do dziury w ziemi, którą ciężko było zauważyć, i zjechała wąskim tunelem. Na koniec spadła na błoto, bo oczywiście w Everfree tam są, niewiele niżej od reszty grupki. Była teraz cała brudna.
- Hej! Nic ci nie jest?
- No jasne, że nie.
- Ale to było EKSTRA!
- Dla mnie trochę mniej...

Otrzepała się magią, po czym dołączyła do reszty grupy.


You know it all
You’re my best friend
The morning will come again
No darkness, no season is eternal


~200615

Offline

 

#3 21 2013 15:21:31

 Chay

Bananowa Królowa

Zarejestrowany: 05 2012
Posty: 3319
Punktów :   
Autor awatara: Vruia

Re: [RPG] Las Everfree

Klaczka powoli ruszyła za dorosłym pegazem. Na czele grupy szła Applejack, rozglądając się nerwowo na wszystkie strony.
Klacze długo maszerowały, i dopiero gdy księżyc był wysoko na niebie, któraś z nich rzuciła. - Tak ich nie znajdziemy. Podzielmy się na grupy i niech każdy pójdzie w inną stronę. Jakiś pegaz może latać nad drzewami, by w razie niebezpieczeństwa pomóc innym. Feathers i pozostałe klacze odwróciły się do pomysłodawczyni. Okazało się, że to Raindrops która dołączyła się do poszukiwań.



http://i1316.photobucket.com/albums/t609/SwahuSZL/tumblr_nb4wuc05dd1qkj574o1_5002_zps8f477ed5.gif?t=1409429657

Offline

 

#4 21 2013 15:28:06

Swahili

Hiccup the Dark Lord of Everything

51508236
Skąd: Raxacoricofallapatorius
Zarejestrowany: 05 2012
Posty: 2718
Punktów :   
Skrót nicku: Swah, Swahę, Swahu, Iliś
Autor awatara: LastKrystalDragon

Re: [RPG] Las Everfree

-Raindrops ma rację. Powinniśmy się rozdzielić. Ja pójdę z Applejack.
Azure podeszła do farmerki i czekała na odpowiedź reszty. Szepnęła do AJ.
-Nie bój się, znajdziemy ją.

Offline

 

#5 21 2013 15:41:07

 Karinda

http://i50.tinypic.com/29liixi.pngPełnoprawny członek stada

Zarejestrowany: 19 2012
Posty: 1250
Punktów :   
Skrót nicku: Kar, Kari
Autor awatara: Chay

Re: [RPG] Las Everfree

- Tak, i ja z Shan idę do grupy AJ.
Shan nic nie odpowiedziała. Wishing przeszła trochę w stronę Jack.


You know it all
You’re my best friend
The morning will come again
No darkness, no season is eternal


~200615

Offline

 

#6 21 2013 15:42:57

 Chay

Bananowa Królowa

Zarejestrowany: 05 2012
Posty: 3319
Punktów :   
Autor awatara: Vruia

Re: [RPG] Las Everfree

Rozejrzała się po klaczach, które jeszcze nie dobrały się w pary. W końcu zdecydowała się iść z klaczą o tęczowej grzywie. Wyglądała na bardzo zdezorientowaną i zdenerwowaną, jakby to jej siostra, a nie Applejack, się zgubiła. Pegazica dołączyła do nich gdy Azure spytała Pinkie Pie o źrebaki.
- Mogę do ciebie dołączyć? Fee spytała cicho. Klacz jednak odburknęła jej, że sama da radę i poleciała niczym strzała między drzewa.
Koniec końców, Feathers i tak wylądowała w grupie z nią i Raindrops. Miały szukać źrebaków w locie.



http://i1316.photobucket.com/albums/t609/SwahuSZL/tumblr_nb4wuc05dd1qkj574o1_5002_zps8f477ed5.gif?t=1409429657

Offline

 

#7 21 2013 15:53:51

Swahili

Hiccup the Dark Lord of Everything

51508236
Skąd: Raxacoricofallapatorius
Zarejestrowany: 05 2012
Posty: 2718
Punktów :   
Skrót nicku: Swah, Swahę, Swahu, Iliś
Autor awatara: LastKrystalDragon

Re: [RPG] Las Everfree

-Najlepiej będzie, gdy będziemy się poruszać po lesie w parach. Więcej kucyków łatwiej zauważyć. Więc Wishing i Shantee będą iść razem, Fee razem z Raindrops, a ja z Applejack. Ruszajmy więc.
Azure uśmiechnęła się lekko do Applejack i poszły razem w głęboką puszczę. Po chwili zgubiły z zasięgu wzroku pozostałych, ale nie zaprzestały marszu. Chodziło tu o Apple Bloom i jej przyjaciółki. Po półgodzinnej wędrówce klacze zatrzymały się, by odpocząć. Flame rozejrzała się po lesie. Wszędzie ciemność. Jednak w mroku zauważyła dwie świecące plamy, które jakby wpatrywały się w nią. Gdy chciała się odwrócić do Applejack, z zarośli wyskoczył duży wilk drzewny i złapał ją za skrzydło. Azure udało się wyciągnąć je z uścisku szczęk stworzenia, ale było ono tak zranione, że nie była w stanie nim poruszyć. Nie mogła więc przez dłuższy czas latać. Po długiej walce z wilkiem, który uciekł znów w zarośla, Flame usiadła na ziemi i opatrzyła skrzydło, po czym ruszyły w dalszą wędrówkę. Ból mocno jej doskwierał, ale dzielnie pokonywała kolejne metry.

Offline

 

#8 21 2013 17:25:31

 Chay

Bananowa Królowa

Zarejestrowany: 05 2012
Posty: 3319
Punktów :   
Autor awatara: Vruia

Re: [RPG] Las Everfree

Fee razem z Raindrops szybowały nisko nad lasem. Co jakiś czas starzy pegaz nurkował między drzewa, aby wyłonić się za kilkadziesiąt metrów. Młodsza klacz próbowała czasem zagadać, jednak jej towarzyszka ignorowała ją kompletnie i ze skupioną miną przeszukiwała las.
Raindrops znów zleciała między drzewa, jednak tym razem nie pojawiała się dłużej niż zwykle. Zaniepokojona Fathers również zniżyła lot. Wtedy ujrzała Raindrops.
Młody pegaz wzleciał ponad drzewa i zakrył latarnie małą, czerwoną płachtą, przez co światło nabrało lekko czerwonego koloru. Był to ustalony wcześniej znak, który oznaczał kłopoty.



http://i1316.photobucket.com/albums/t609/SwahuSZL/tumblr_nb4wuc05dd1qkj574o1_5002_zps8f477ed5.gif?t=1409429657

Offline

 

#9 21 2013 17:55:25

Swahili

Hiccup the Dark Lord of Everything

51508236
Skąd: Raxacoricofallapatorius
Zarejestrowany: 05 2012
Posty: 2718
Punktów :   
Skrót nicku: Swah, Swahę, Swahu, Iliś
Autor awatara: LastKrystalDragon

Re: [RPG] Las Everfree

Azure szła dalej, rana sprawiała, że klacz była nieco słabsza, ale dawała sobie radę. W końcu Akademia Wonderbolts uczyła wytrwałości. Applejack rozglądała się dookoła. Apple Bloom, Scootaloo i Sweetie Belle nigdzie nie było widać. Było już bardzo ciemno. Nagle obie klacze usłyszały szelest w krzakach. W jednym momencie popatrzyły się w tamtą stronę. Z zarośli dało słyszeć się kichnięcie. Flame podeszła do nich, zaglądnęła do środka i krzyknęła.
-Scootaloo! Co ty tu robisz? Gdzie jest Apple Bloom i Sweetie Belle?
Klaczka nie odpowiedziała, tylko drżącym kopytkiem wskazała w kierunku lasu. Azure wzięła ją na grzbiet, gdyż Scoot była wyczerpana. Zawołała Applejack i pobiegły w głębię puszczy.

Offline

 

#10 22 2013 08:21:24

 Chay

Bananowa Królowa

Zarejestrowany: 05 2012
Posty: 3319
Punktów :   
Autor awatara: Vruia

Re: [RPG] Las Everfree

Klacz wciąż wisiała nad lasem i dawała znaki świetlne. Jednak żaden pegaz który miał patrolować niebo nie reagował. Zdenerwowana Feathers zanurkowała do lasu i przeleciała kilka kilometrów. Jednak nie napotkała żadnego kucyka. Wtedy usłyszała cichy pisk. Zatrzymała się gwałtownie i rozglądnęła się nerwowo. Tuż pod nią leżała mała, żółta, trzęsąca się kulka sierści. Fee wylądowała obok niej. - Apple Bloom? spytała. Wiedziała, że zaginionych źrebaków była trójka ale znała imię tylko jednego z nich. Klaczka podniosła głowę i zlękniona popatrzyła na stojącego nad nią pegaza.
Feathers przykucnęła obok niej, i dała jej znak głową aby wsiadła na jej plecy. Była niewiele większa od niej, i wiedziała że ten mały kucyk jest niewiele młodszy od niej. Roztrzęsiony źrebak pokręcił głową, ale wszedł pomiędzy skrzydła pegaza. - Trzymaj się mocno. powiedziała, i wystartowała ponad las.
Musi znaleźć Azure. I Applejack.



http://i1316.photobucket.com/albums/t609/SwahuSZL/tumblr_nb4wuc05dd1qkj574o1_5002_zps8f477ed5.gif?t=1409429657

Offline

 

#11 22 2013 08:31:00

Swahili

Hiccup the Dark Lord of Everything

51508236
Skąd: Raxacoricofallapatorius
Zarejestrowany: 05 2012
Posty: 2718
Punktów :   
Skrót nicku: Swah, Swahę, Swahu, Iliś
Autor awatara: LastKrystalDragon

Re: [RPG] Las Everfree

Klacz tymczasem wędrowała przez zarośla, poszukując pozostałych dwóch kucyków. Nie znalazła jednak żadnego, ale wiedziała, że musi szukać dalej. Zauważyła, że po policzku Applejack znów popłynęła łza. Azure podeszła do niej.
-Nie możemy się poddawać. Na pewno się znajdą. Scootaloo już jest z nami, więc Apple Bloom i Sweetie też muszą tu być.
Po chwili Flame usłyszała kolejny szelest w krzakach. Jednak nie było tam nikogo. Klacz spojrzała na niebo i zobaczyła Fee, lecącą nad puszczą. Spostrzegła też, że na jej grzbiecie siedzi Apple Bloom.
-Applejack, Fee znalazła twoją siostrę! Teraz musimy poszukać Sweetie Belle.
Nie musiały jednak czekać długo, gdy już po chwili usłyszały trzask łamanych gałęzi. Z głębi lasu wyszła Sweetie Belle, cała posiniaczona i z zadrapaniami na ciele. Chwiejąc się na nogach, podeszła do Azure i Applejack. Farmerka wzięła ją na grzbiet i razem z Flame pobiegły w kierunku, w którym leciała Fee, miejąc nadzieję, że ją odnajdą.

Offline

 

#12 22 2013 08:44:34

 Chay

Bananowa Królowa

Zarejestrowany: 05 2012
Posty: 3319
Punktów :   
Autor awatara: Vruia

Re: [RPG] Las Everfree

Feathers usłyszała, że ktoś pod nią przeprawia się przez las. Wleciała więc pomiędzy drzewa, jednak wciąż lecąc dostatecznie wysoko aby w razie potrzeby wznieść się w niebo. Wtedy zobaczyła cwałującą za nią Applejack. Zatrzymała się więc, aby klacz mogła ją dogonić. Na grzbiecie niosła małego, białego jednorożca. Apple Bloom zeskoczyła z pleców Feathers i pobiegła do siostry.
Wtedy spomiędzy drzew wybiegła Azure Flame. Ona też miała źrebaka na grzbiecie. Czyli odnaleziono wszystkie.
- Trzeba zawiadomić inne kucyki o skończonych poszukiwaniach. zwróciła się do obu klaczy.



http://i1316.photobucket.com/albums/t609/SwahuSZL/tumblr_nb4wuc05dd1qkj574o1_5002_zps8f477ed5.gif?t=1409429657

Offline

 

#13 22 2013 08:53:16

Swahili

Hiccup the Dark Lord of Everything

51508236
Skąd: Raxacoricofallapatorius
Zarejestrowany: 05 2012
Posty: 2718
Punktów :   
Skrót nicku: Swah, Swahę, Swahu, Iliś
Autor awatara: LastKrystalDragon

Re: [RPG] Las Everfree

Azure podeszła do Fee. Rozglądnęła się po lesie. Oprócz jej, Feathers, Applejack i Znaczkowej Ligi, w lesie nie było nikogo. Najłatwiej byłoby wzlecieć do góry i ich poszukać, ale co wtedy z Applejack, jej siostrą, Scootaloo i Sweetie? Przecież one nie potrafią latać, a nie można ich zostawić samych. Poza tym, sama Azure nie była w stanie wzlecieć do góry, ze względu na stan zranionego skrzydła. Patrzyła więc na Fee w milczeniu. Po chwili ciszy odpowiedziała.
-Tylko jak ich znajdziemy? Las Everfree jest o wiele większy niż Ponyville, ciężko będzie ich wszystkich znaleźć bez przeczesywania zarośli. Poza tym, widziałam, że Rainbow Dash poszła z nami. Potem poleciała całkiem sama.
Po krótkiej chwili, jak na zawołanie, znad drzew przyleciała Dash. Wylądowała przed nimi, rozejrzała się po kucykach. Źrebaki były znalezione, więc misję można uznać za zakończoną. Tęczowa pegazica stała jednak w milczeniu, czekając na jakąkolwiek reakcję ze strony innych.

Offline

 

#14 22 2013 15:34:00

 Karinda

http://i50.tinypic.com/29liixi.pngPełnoprawny członek stada

Zarejestrowany: 19 2012
Posty: 1250
Punktów :   
Skrót nicku: Kar, Kari
Autor awatara: Chay

Re: [RPG] Las Everfree

W tym samym czasie Shan i WC szły razem przez las. Jednorozka nie patrzyła nawet w stronę pegazicy, która na nią ciągle patrzyła. Z poczuciem winy, zatrzymała się i przerwała ciszę.
- Może wrócimy do Azure i reszty? Chyba znalazły już klaczki.
Lecz odpowiedziała jej tylko cisza.
- Shantee? - Obróciła głową. Nigdzie nie było jej NPnZ! Możliwe, że albo się na nią obraziła, albo się po prostu zgubiła! Fioletowa wzleciała w powietrze. Nagle znalazła kilka jasnych punktów i szybko do nich podleciała. Odetchnęła z ulgą, że znaleźli CMC. Lecz ten jeden problem nie dawał jej spokoju:
- Ej! Shantee się zgubiła!
**********************
Jednorożka szła przez las. Z uśmiechem stwierdziła, iż pegazica nie plącze się jej pod nogami jak ma złą chwilę. Nagle usłyszała jakieś kroki koło, a raczej za sobą. Poczuła duże uderzenie z tyłu głowy i upadła na ziemię, tracąc przytomność.


You know it all
You’re my best friend
The morning will come again
No darkness, no season is eternal


~200615

Offline

 

#15 22 2013 16:41:19

 Chay

Bananowa Królowa

Zarejestrowany: 05 2012
Posty: 3319
Punktów :   
Autor awatara: Vruia

Re: [RPG] Las Everfree

Feathers nieśmiało powiedziała:
- Ja mogę poszukać innych.
Przecież miała sprawne skrzydła, dość szybko latała i do tego doskonale znała las. Przecież może doprowadzać kolejno kucyki do jednego miejsca, żeby potem wyruszyć całą grupą. Wtedy jednak na polankę wpadła fioletowa klacz. Shantee się zgubiła.



http://i1316.photobucket.com/albums/t609/SwahuSZL/tumblr_nb4wuc05dd1qkj574o1_5002_zps8f477ed5.gif?t=1409429657

Offline

 
Stado Lwiej Ziemi
Reklama
Król Lew
Lion Time
Wild Land AAF

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.091 seconds, 8 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.wggig.pun.pl www.ninjaznaruto.pun.pl www.skierniewicka-melina.pun.pl www.isha-koppikar.pun.pl www.narut0f0rum.pun.pl