Chay - 21 2012 16:11:58

*Chay spoglądała na to, co kiedyś było jej domem. Zamiast sawanny pod jej nogami rozciągała lodowa tundra a dalej, na północy majaczyły lodowce. Jej sierść dłuższa niż u innych lwów powiewała na lodowatym wietrze. Stała na wysokim głazie, wzrokiem przeglądała krajobraz. Westchnęła, sytuacja nie przedstawiała się zbyt optymistycznie. Zeskoczyła ze skały, do swych towarzyszy.* - Nie myślałam, że to powiem ale musimy opuścić to miejsce. Nie mamy zwierzyny, na którą możemy polować a tak trudne warunki mogą przeżyć tylko niektórzy z nas. Na południu podobno jest miejsce, gdzie można przeżyć. To nasza jedyna nadzieja.

www.fctsianecki.pun.pl www.gr2wil.pun.pl www.gieramy.pun.pl www.cs-siedlce.pun.pl www.pokemon-rpg.pun.pl